Świątynia Nieba (na liście UNESCO od 1998 roku). Niewątpliwie jest to jeden z symboli Pekinu i najważniejsze z cesarskich miejsc kultu, bowiem cesarz uważany był za Syna Niebios. To tutaj za czasów dynastii Ming i Qing modlono się o obfite plony. Cały kompleks zajmuje powierzchnię ok 25 km2. W parku przylegającym do tego kompleksu zbierają się Chińczycy aby wspólnie śpiewać, tańczyć i grać na tradycyjnych instrumentach.
Badanie metodą Voll'a
poniedziałek, 30 sierpnia 2010
niedziela, 29 sierpnia 2010
Wspomnienia z Chin - Letni Pałac Cesarzowej
Pałac Letni Cesarzowej (na liście UNESCO od 1998 roku).
Jest on zupełnym przeciwieństwem Pałacu Zimowego, czyli Zakazanego Miasta. Miał
służyć przede wszystkim wypoczynkowi cesarza, dlatego jest to arcydzieło
chińskiej sztuki ogrodowej. Cały kompleks liczy ok. 70 tys. m2, z czego ok 2/3
powierzchni zajmuje sztuczne jezioro Kunming. Ziemia wybrana do wykopania
jeziora posłużyła do usypania Wzgórza Długowieczności.
Dużo wody, wspaniały most.
Interesuje Cię własne zdrowie ?
sobota, 28 sierpnia 2010
Wspomnienia z Chin - Trochę dziwne ?
A teraz to co mnie zdziwiło w mniejszym lub większym stopniu.
Kłębowisko przewodów na słupach, na jednej z bocznych ulic Pekinu.
Nagminnie chińczycy grają na chodnikach w grę przypominającą nasze szachy.
Chinka, i to jak ubrana.
Służby sprzątające ulice w maseczkach.
Ten widok może najmniej mnie zdziwił.
Mycie pałeczek do jedzenia, przed lokalem, na chodniku.
Antena satelitarna na chałupinie na wsi ...... ?
Interesujesz się wlasnym zdrowiem ?
Kłębowisko przewodów na słupach, na jednej z bocznych ulic Pekinu.
Nagminnie chińczycy grają na chodnikach w grę przypominającą nasze szachy.
Chinka, i to jak ubrana.
Służby sprzątające ulice w maseczkach.
Ten widok może najmniej mnie zdziwił.
Mycie pałeczek do jedzenia, przed lokalem, na chodniku.
Antena satelitarna na chałupinie na wsi ...... ?
Interesujesz się wlasnym zdrowiem ?
piątek, 27 sierpnia 2010
Wspomnienia z Chin - Komunikacja i transport na prowincji
Chciałem zwrócić uwagę tym razem na komunikację i środki transportu na prowincji, to co widziałem przejeżdżając przez małe wioski i osady.
Pewna odmiana mini taxi.
Skuter transportowy.
Dziwoląg własnej konstrukcji, u nas na wsiach też występuje coś podobnego.
Motocykle z koszami transportowymi.
Rodzinny skuter do przewozu osób (?).
Skuterek transportowy.
jak wyżej
Bardzo popularna mini taxi.
W śród pól zobaczyłem takiego składaka.
Czemu nie, można i tak.
Interesujesz się własnym zdrowiem ?
Pewna odmiana mini taxi.
Skuter transportowy.
Dziwoląg własnej konstrukcji, u nas na wsiach też występuje coś podobnego.
Motocykle z koszami transportowymi.
Rodzinny skuter do przewozu osób (?).
Skuterek transportowy.
jak wyżej
Bardzo popularna mini taxi.
W śród pól zobaczyłem takiego składaka.
Czemu nie, można i tak.
Interesujesz się własnym zdrowiem ?
czwartek, 26 sierpnia 2010
Wspomnienia z Chin - Ciekawe twarze i postacie
Upłynęło kilka dni mojego pobytu w Chinach, widziałem już dużo różnych rzeczy, postanowiłem więc przedstawić to co mnie intrygowało od dłuższego czasu, tzn. kilka ciekawych postaci i twarzy. Zapraszam do ich obejrzenia.
Przydrożna handlarka.
Pewnie też jakiś regionalny ubiór, na rynku w Dali.
Dwie starsze panie spacerujące w parku, w regionalnych strojach.
Na widok aparatu i chęci fotografowania, kobieta prawie objęła mnie ze szczęścia.
Dwie damy, tylko dlaczego tak dostojnie ubrane.
Małe dzieci są szczególnie sympatyczne, do tego uroczo przyozdobione.
Na wiejskim targowisku.
Ta mała dziewczynka pozuje niczym wyrafinowana aktorka.
Chłopczyk b. zajęty swoimi czynnościami.
Patrzy niczym królowa, patrząca na swoich poddanych.
Zamyślona, smutna twarz chłopczyka.
Ta twarzyczka podoba mi się najbardziej.
Te dziewczynki są niesamowite.
Dwóch malców, jakby zahipnotyzowanych , wpatrzonych w obiektyw. Ten znak "V" jest tutaj nagminnie stosowany.
Dla mnie jest to typowy, starszy chińczyk.
Interesujesz się własnym zdrowiem ?
Przydrożna handlarka.
Pewnie też jakiś regionalny ubiór, na rynku w Dali.
Dwie starsze panie spacerujące w parku, w regionalnych strojach.
Na widok aparatu i chęci fotografowania, kobieta prawie objęła mnie ze szczęścia.
Dwie damy, tylko dlaczego tak dostojnie ubrane.
Małe dzieci są szczególnie sympatyczne, do tego uroczo przyozdobione.
Na wiejskim targowisku.
Ta mała dziewczynka pozuje niczym wyrafinowana aktorka.
Chłopczyk b. zajęty swoimi czynnościami.
Patrzy niczym królowa, patrząca na swoich poddanych.
Zamyślona, smutna twarz chłopczyka.
Ta twarzyczka podoba mi się najbardziej.
Te dziewczynki są niesamowite.
Dwóch malców, jakby zahipnotyzowanych , wpatrzonych w obiektyw. Ten znak "V" jest tutaj nagminnie stosowany.
Dla mnie jest to typowy, starszy chińczyk.
Interesujesz się własnym zdrowiem ?