piątek, 5 marca 2010

Przepis na udany cały rok



Trzeba wziąć 12 miesięcy, obmyć do czysta z goryczy, chciwości, złości i lęku.
Podzielić każdy miesiąc na 30 albo 31 części tak, aby zapasu starczyło akuratnie
na cały rok. Każdy dzionek przyrządza się oddzielnie: biorąc po jednej części pracy
dwie części wesołości i humoru. Dodać trzy kopiaste łyżki do tego optymizmu, jedną łyżeczkę tolerancji, ziarno ironii oraz szczyptę taktu. Następnie masę tę polewa się obficie miłością.
Gotowe danie ozdobić bukiecikami drobnych uprzejmości.

Podawać je codziennie z pogodą ducha.


Brak komentarzy: