Już po raz
trzeci w Warszawie, w dniu 6 stycznia 2011 r. odbył się tradycyjny orszak trzech Króli, który przeszedł na trasie: Plac
Zamkowy , Krakowskie Przedmieście, ul. Królewska do Placu
Piłsudskiego. Na trasie orszaku można było zobaczyć ..............
....... o dziwo, anioły w towarzystwie sympatycznego diabła.
Inny diabeł, już mniej sympatyczny.
Nawet TVP zorganizowała wywiad z Szefem Piekieł, w którego skórę wcielił się p. Maciej Krysa (28 lat), inżynier radiokomunikacji, pracuje jako informatyk w dużej firmie telekomunikacyjnej. Z zamiłowania instruktor narciarski, od niedawna wodzirej. Jako szef piekieł, będzie próbował pokusami przyjemnego życia zwieść ludzi idących do Betlejem.
Inny napotkany diabeł, niższej rangi, napotkany po drodze. Diabły
starają się skusić wędrujących, aby się zatrzymali i poszli w innym kierunku niż do Betlejem.
Jakże niewinnie wygląda to małe diablątko, usmolona buzia, widoczne dość dobrze rogi i to wcale nie takie małe.
W pobliżu, tuż obok - "stanowisko" Heroda, wraz ze swoim dworem. Król Herod
niezadowolony z narodzenia Prawdziwego Króla Świata wskazuje drogę do Betlejem.
Herod chętnie pozował razem z dziećmi do zdjęcia. W osobę Heroda wcielił się Jarosław
Kopaczewski
(54 lata), właściciel
firmy doradczej z zakresu HR - Platforma 360, a także aktor teatralny i
telewizyjny.
Zapraszam do cz. 2 z orszaku, jutro - przedstawię właściwy orszak, osoby w nim uczestniczące i tłumy warszawiaków, które oglądały wspaniałe widowisko. A więc do ......... jutra
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz