sobota, 10 kwietnia 2010

Forsycje na Kole

W dniu 9 kwietnia 2010 roku, dzień bezsłoneczny, ale ciekawość moja była b. duża, jak będzie sprawował się mój nowy aparat. W parku im. ks. Janusza na Kole postanowiłem zabawić się coś nieco. Efektem tych moich igraszek jest kilka zdjęć, które właśnie tam wykonałem w warunkach oświetleniowych, dalekich od dobrych. Moim skromnym zdaniem, aparat spisał się znakomicie (brak słońca), wykorzystując swoje nieocenione właściwości. Na początku zdjęcia były .....hm....... delikatnie mówiąc, aktualnie jest coraz lepiej, poznaję coraz to nowsze jego możliwości, ale dokąd tak można ciągnąć, coraz dalej i dalej, kolejne jego możliwości a jest ich naprawdę jeszcze nieskończenie dużo.
Poniżej kilka zdjęć - bez komentarza, zdjęcia zresztą, przypadkowe.






Tak, tak, dzień 09.04.2010, w Warszawie, w porze południowej był bez słońca, ba nawet pochmurny i padał przelotny deszcz.

Brak komentarzy: