Atak dwóch dziewcząt z dzidami na broniącego się faceta, wywijającego dwoma mieczami, zapierało to dech w piersiach.
W powietrzu latali, wykonywali korkociągi, podwójne salta, obroty itp., padali na podłogę z wielkim hukiem, bardzo efektownie trzeba przyznać.
Walka długimi kijami (kendo) i przegubowymi kijami, w powietrzu było słychać tylko świst drewnianej broni.
Ten "bęben", z polską obsługą cały czas nadawał tempo chińczykom.
Próby chińczyków wypadły jak dla mnie po prostu imponująco, a co będzie podczas oficjalnej gali ........................ ?
Jeśli jesteś zainteresowany własnym zdrowiem, zajrzyj :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz