Najpierw zaprezentowały się dwa polskie zespoły w tańcu wężą i tygrysa (powyżej). Następnie wyskoczyła grupa chińska i pokazała co potrafi, oj, a potrafiła naprawdę wiele !
Na hali sportowej byłem obecny do ok. g. 22.00, w dalszej części było łamanie desek, pustaków itp., typowych dla karateków.
W dniu 23 maja br. impreza jeszcze trwała, szkoda, że byłem nieobecny !
Moja ogólna opinia, z jednodniowego pobytu - SUPER !
Za rok ponownie, obowiązkowo będę na kolejnym, corocznym festiwalu WUSHU
Jeśli jesteś zainteresowany własnym zdrowiem, zajrzyj :
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz