Mój pierwszy kontakt z Pekinem.
Wylądowaliśmy na starym Terminalu nr.1. Tak dl ciekawości, ten właśnie stary Terminal posiada 250 tzw. "rękawów", stanowisk odlotowych. Opiekun poinformował na, ze nowy Terminal nr. 2 posiada takich "rękawów" aż 700, to robi wrażenie. Usłyszałem też, że jest on największym portem lotniczym na świecie (?).
Oczekiwał na nas opiekun, ze stosowną tablicą informacyjną.
Widok na "stara" halę przylotów.
Na piętrach lokale użytkowe.
Widok z ogromnego parkingu na część hali przylotów.
Pierwsza panorama z okna hotelowego. Obraz jakby za mgłą, przez szybę, okna nie można otworzyć bo na zewnątrz ok. 37 st. C i działająca w pokoju klimatyzacja.
W pokoju da się znieść ten upał, na zewnątrz jest nie do wytrzymania, wilgotność powietrza ok. 100 %, po prostu koszmar.
Wieczorem, zbiorowa wycieczka do wioski olimpijskiej. Olimpiada w Chinach odbyła się w 2008 roku. Widoczny, olbrzymi stadion sportowy.
Super przedziwna konstrucja, efekty świetlne znakomite.
C.d. wioski olimpijskiej, widoczny olbrzymi budynek, podświetlony - to basen gigant.
Ściany tego budynku przypominają plaster miodu. Na placu mnóstwo gapiów, wycieczkowiczów i spacerowiczów.
W oddali widoczne, podświetlone wysokościowce.
W późniejszym terminie będzie przedstawiony Pekin podczas dnia, kilka informacji o nim itp., podobnie jak pokój hotelowy zostanie zaprezentowany później.
Wpisy robię wg. ustalonego przeze mnie ładu porządkowego, tak będzie dla mnie wygodniej, ponieważ wpisów będzie ok. 30 i nie chciałbym się w ty wszystkim pogubić, kolejność mam już ustaloną i koniec, tak musi być.
Jeżeli jesteś zainteresowany własnym zdrowiem zajrzyj:
http://www.produktytiens.pl/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz