A teraz to co mnie zdziwiło w mniejszym lub większym stopniu.
Kłębowisko przewodów na słupach, na jednej z bocznych ulic Pekinu.
Nagminnie chińczycy grają na chodnikach w grę przypominającą nasze szachy.
Chinka, i to jak ubrana.
Służby sprzątające ulice w maseczkach.
Ten widok może najmniej mnie zdziwił.
Mycie pałeczek do jedzenia, przed lokalem, na chodniku.
Antena satelitarna na chałupinie na wsi ...... ?
Interesujesz się wlasnym zdrowiem ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz